Zakończyły się rozgrywki Plusligi, w której mieliśmy wiele niespodzianek. Z racji równej liczby punktów zespołów Assecco Resovii Rzeszów i PGE Skry Bełchatów o to, kto będzie walczył z ZAKSĄ Kędzierzyn Koźle o mistrzostwo Polski zadecydowała ilość wygranych setów. Dzięki ekipie BBTS-u Bielsko-Biała, który urwał seta w pojedynku z żółto-czarnymi, do walki o złoto przygotowywać zaczęła się drużyna z Podkarpacia. W meczu o trzecie miejsce zwyciężyli bełchatowianie, nie dając żadnych szans Lotosowi Trefl Gdańsk. Podobnie sytuacja przedstawiała się w rywalizacji na samym szczycie tabeli. Kędzierzynianie wygrali gładko wszystkie trzy mecze i tym samym przerwali hegemonię Skry i Resovii.